#9 ZARZĄDZANIE PRIORYTETAMI vs ZARZĄDZANIE CZASEM
Ostatnio bardzo modne są hasła: zarządzania czasem i zarządzanie sobą w czasie. Powiem Wam coś: nie wierzę w żadne z nich. Wierzę za to w zarządzanie priorytetami.
Chyba znalazłam (wreszcie!) receptę na wypisywanie całej listy rzeczy do zrobienia (których koniec końców i tak nie udaje się wykonać, co powoduje jedynie złość, frustrację i nieustanne poczucie, że mam tyyyyyyyyyyyle na głowie). Od jakiegoś czasu wybieram 3 najważniejsze zadania, które absolutnie MUSZĄ być zrobione.
Chyba znalazłam (wreszcie!) receptę na wypisywanie całej listy rzeczy do zrobienia (których koniec końców i tak nie udaje się wykonać, co powoduje jedynie złość, frustrację i nieustanne poczucie, że mam tyyyyyyyyyyyle na głowie). Od jakiegoś czasu wybieram 3 najważniejsze zadania, które absolutnie MUSZĄ być zrobione.
Codziennie wieczorem zastanawiam się, które 3 zadania powinnam koniecznie zrealizować następnego dnia. Spisuję je na osobnej karteczce (zwykła karteczka samoprzylepna w zupełności wystarczy). Dzięki temu nie mam poczucia, że mam ogrom spraw na głowie i przechodzę przez dzień z uśmiechem na ustach, a nie zaciskając zęby.
Gorąco polecam tą metodę :)
Komentarze
Prześlij komentarz